Git po łamanej
Komentarze: 0
No to fajnie, okazało się, że żeby mieć piątkę z angielskiego musialam dzisiaj napisać sprawdzian na piątkę i jeszcze poprawiać przy tablicy. Kurde chamstwo bo tak samo jest z bioli. Uu jak te oceny poprawię i będę maiła srednią w okolicach 4,5 to se zrobię takie ferie, że szok. Nigdy już nie pojadę nigdzie na miesiac w czasie roku szkolnego. To przez to moje sanatorium. Nie chodzi już o to, że jestem pod presja (nikt mi nie każe mieć superanckie ocenki) ale kurde moja ambicja jak zwykle odzywa się pod koniec półrocza lub końca roku. Czemu ona ma taki refleks ?! Tak poza tym to nic ciekawego. Mam nową ksywkę, ale taką o której wolę nie pisać. Moj kochany kolega mi ją dał :( To przez tego lizaka ("CUKIERKA NA PATYKU"!). łę wredny Ciora!!! Kosa znowyu zaczyna swoją akcję : "podryw" Dobra tam niech się dziecko nacieszy, że "taka laska" na niego zerknie. Nie, gnieje oczywiście.
Pogram sobie zaraz w Harrego albo w Simsy (hehe tatus załatwił mi wczoraj Zwierzaki) i wyladuję się za Budrysa ! Bladź jedna!
Dobra POZDRO ALL FROM MADZIA_SAMO_ZLO !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodaj komentarz