madzia-samo-zlo

No nikogo w chatce nie ma :) Tylko ja i muzyczka ;p Starzy poszli na roverek No bo zauważyli, że się lato zbliża i postanowili zrzucic parę kilogramików. Brat polazł na trening siatkówy. A ja sobie siedze i wcinam wszystko co słodkie, tylko ja nie spalam kaloryjek, bo doszłam do wniosku, że już jest nawet git z sytuacją, a to że "Krzysio" (ten palant) powiedział, ze nie powinnam jeść kalorycznych dań to mnie jebi*. JejQ jakbym słuchała takich pojebańcow to bym w Choroszczy wylądowała (w Choroszczy jest taki szpital psychiatryczny). Podobam się sobie i z tym mi dobrze. A tak sobie pomyślałam o tym palancie i dziewczynach o słabej psychice, ktore by do siebie wzięły jego słowa do serca i postanowiłam coś. Zostanę psychologiem! ;p Poza tym to sama bym sobie pomogła w niektorych dziedzinach ;p

Aha i na koniec sprostowanie! Niektóre osóbki chyba nie zrozumiały mojej ostatniej noty. Ale juz tam jest wyjaśnienie ;p 3majcie sie ;p papa, aha no i sobie dzisiaj kursorek zmieniłam bo zakumałam o co biega :)

No właśnie z tym pojebancem już mi przeszło chociaż sobie troche popłakałam ale wszystko sobie wytłumaczyłam. Nie wiem dlaczego w ogole mnie tak do mniego ciągnęło, jedyne to chyba tylko to, że git nam sie gadało, przynamniej mi. Dzisiaj dałam kosza kumplowi. Buu ale nie mialam innego wyjścia. Z deczka chamsko ale poprostu zależy mi na kumplowaniu się z nim a ten związek i tak nie miałby szans. Jestem tego w 100% pewna! Troche się żle czuję bo jestem pewna że on teraz ma niezłą zmułę. No dwa razy prosił żebym przemyslała sytuację, ale ja jestem nieugięta. Moja kumpela Anitka ma właśnie przykład chodzenia z kumplem. Teraz to się będą tylko jadki zaczynały jak z nim zerwie. No coz taki los. Jadąc do szkółki spotkałam pewnego ludka (tak perfidnie mnie podrywa) no i w szatni zaczęła sie jadka, że niby się z nim przytulałam. JejQ niektorzy to nają nasrane w tych łbach. No np taki R. to siem zrobił tak zazdrosny o to że sie przestal odzywac i naiwniak mysli, że sobie tym pomoże. Buhaha naprawdę ich nie rozumiem, co to za gatunek! To tylko przykład bo ludzikooff ktorzy chyba cos mają do mojej osoby jest z 7. No ja nie rozumiem tego życia i siebie. Raz totala zmula a czasami ledwo sie odpędzam od chlopaków. Sama jestem z kolei za wybredna. Nic nie kumam i dlatego własnie starą panna zostanę, chociaz to nie moje marzenie - tylko sytuacja mnie zmusi ...  

Z góry sorry za słownictwo. Doszłam właśnie przed pięcioma minutami, że na warto wierzyć w żadne słowo. Mówię Wam nie wierzcie. Ja jestem szczera ale kurwa są chamy. Nie wierzcie. Pierdole właśnie się przekonałam. Nie będę dawała konkretnego przykładu, bo nie chce mi się, ale pewien człowiek coś mi powiedział, a po 20 minutach to samo powiedział innej osobie. Najgorzej, że w mojej obecności. Biedna jest ta osoba, która zaufa tej na której właśnie się przejechałam. Huj już nikomu (no może z wyjątkami) po prostu nie ufam!  Jestem nieźle wkurwiona, pierdole idę spać, może przynajmniej cos fajnego mi się przyśni. Oby to coś nie przypominało mi tego obleśnego „***” I znowu zasada : „PO 3 NIGDY SIĘ ZA WCZEŚNIE NIE CIESZ, POTEM MOŻESZ ŻAŁOWAĆ TEGO PRZECIEŻ”  No i inne tego rodzaju. Huj idę spać, Dobranoc ;(  

Najpierw chcę się pochwalić  że jakims cudem znalazłam adresiki, ale guten, że je pozmieniali. No bo takie *** (mialam być kulturalna) u mnie w szkole są. No i się do Kaśki przyczepiły (spox kumpelki z klasy, a ona miala link do mnie) i tak jej na blogu nawrzucaly, na dodatek dowiedziały się o wszystkim o czym gadamy sobie i o ksywkach ludzikow z jej klasy. Takie jednym słówkiem *** (mialam być kulturalna) No i pizdziec Kaśka all usunęła. Szkoda.

Tak sobie ostatnio żyję, jakoś leci tępo troche mniejsze ale i tak ostro. Się na pasek staram na koniec klasy. Mam nadzieję że się uda. No bo od tego jest uzalezniona moja komóreczka (już sobie zaplanowalam takieog SONY ERIKSONA) ta moja nie jest najgorsza (NOKIA 3330 ale jush jej nie lubie ;p) JejQ jaka ja jestem *** (mialam być kulturalna) JejQ ale Szazza dzisiaj lekcje zrobiła, *** (mialam być kulturalna) jedna. *** (mialam być kulturalna) sie do wszystkich. Kartówę zrobiła za zachowanie chłopaków. I dobrze, ze jej puscili fumy na regaliki. Bardzo guten jej tak.

Im dlużej to pisze tym bardziej dochodzę do wniosku, że ta notka jest *** (mialam być kulturalna) Dobra kończe teraz bo jeszcze musze pare koment zostawić, dzisiaj tez pozwalam nie czytac tych wypocin, obiecuję że nastepne będą lepsze.