Archiwum styczeń 2003, strona 1


sty 05 2003 Ale zajebisty dzien.
Komentarze: 4

RRRRRRWczoraj było zajebiście. Pojechałam o 13 do Monisi.Spotkalam Gosię i Bartka ich trzech kolegów. Pogadalyśmy, pogniłyśmy u Monisi i pojechalyśmy na lodowisko w poszukiwaniu ludzikow. Noestety nie znalazłyśmy nikogo i okazało się, że Gosiaczek jest z Bartkiem w STARS-ie. Doszedł do nas Marcin i pogmniliśmy najpierw z tego jak grali w bilard a póżniej z tago jak Bartek myło glowę w umywalce i suszył suszarką do rąk. Poszliśmy do jakiejś "dardzo przytulniej knajpki" no i Gosia z Bartkiem wdali się w gadkę z takim dziadkiem. Przeszliśmy się jeszcze trochę i akurat jechał nam autobus i zaczęliśmy biec najpierw przez zielone śwatło póżniej przez czerwone ale ja z Klimą tylko przez jedno no bo ja mialam ślizkie buty i sie troche bałam bo samochody juz jezdzily na tym drugim swietle. No i cala trojke pobiegla i tu był ich blad bopsy staly. Oczywiście niekt ich nie zauważył. No i ich zgarnęli. na dodatek Bartek był trochę zgrzany i oboje mięli fajki w rękach. Po jakiś 10 minutach wyszli z tego radiowozu, Bartkowi chciał wlepic mandat ale on mu ściemę wcisnął.W autobusie i na ośce MoniczkiRozstrzygaliśmy kwestię pobicia takiego gnojka, ktory walnąl Gosię. Cale szczęście, że powstrzymalismy Bartka. Poszliśmy do Monisi i zjedliśmy czekoladkę :p . Póżniej poszła Gosia a z nią Bartek, ja postanowiłam wrocić z Marcinem bo się bala sama na przystanku stać, bo bylo po 19. No i pojechaliśmy póżniej przyjechał do Monisi Michał, szkoda, ze nie zdąrzył. Marcin odprowadził mnie póżniej na przystanek i szczęśliwie wrócilam do domciu. Bylo zajebiście!!!!!!

madzia_samo_zlo : :
sty 03 2003 Wojna z Kokosem
Komentarze: 0

LKJLKJLKJLKJLKJLKJLKJLKAle mnie ten parzteciarz wkurza. Nie pozwolę sobie żeby takie wielkie "kaka" mowiło na mnie śmiećKurde nie wiem co ja mu zrobie ale jedno jest pewne, będzie żałował, że wogóle zaczął. Wczoraj była jazda. Nie było Budryska i tym samym nie było fizyki i na zastępstwo przyszedł mój kochany wujeczek. Jak tylko nen wieprz zaczął się sadzić mój wujek w inteligentny sposób go ujażmił. I bardzo mu tak dobrze. Oczywiście Grzesiowi dzisiaj ładnie podziękowałam. Nie ma tak, że ja mu mówię żeby coś zrobił w tej szkole bo ja tak chcę, poprostu wkurzył go ten idiota.

Jadę jutro do Monisi na 13 i będzie na 100% zajebiście pojadę też na lodowisko z nimi, tzn. z Moniką, Ewą, Gosią, Bartkiem, Marcinem no i jeszcze z Emilką i z kimś jeszcze. Pójdę chyba na 45 minut bo jakoś nie mam "weny" chyba że mi się jeszcze odmieni. PoZdRaWiAm AlL

madzia_samo_zlo : :
sty 02 2003 Grunt to przyjaciele.
Komentarze: 2

WWWWWWWWWWWWWWNie chce mi się pisać o Sylwestrze bo jak raz napisalam to się notka skasowala więc napiszę w skrócie. Bylo nawet fajnie. Dwaj wujkowie próbowali mnie nauczyc tańczyć do Disco polo, no może no nie było żywe Disco polo ale jak na moje spaczone uszy brzmialo podobnie. Hehe i tak im się nie udalo. Po północy wszystkich olalam i poszłam spać (po co tracić czas na beznadziejne siedzenie przy stole ze staruchami, rano za to najwcześniej wstalam).

Dzisiaj poszlam do mojej "kochaniej" szkółki. Rano wstaje i czuje jak coś mnie kurczowo ściska w brzuchu i w koncu pomyślalam :"Czego ty się głupiutka Madziu boisz, przecież i tak dzisiaj nie pytają" i od razu mi się tak jakoś zrobiło lekko i z uśmiechem poszlam do szkoły. Teraz walę masę blędów na klawiaturze bo się odzwyczilam od mojej na infie. Tam tak ciężko chodza te klawisze i tak jest niewygodnie ta klawiatura umieszczona, że szok. Ale za jakąś godzinkę się przyzwyczję. Ahaś i zaraz pójdę z koleżanką do miasta i popatrzę sobie spodeneczki i może zainwestuję w coś fajnego za kaskę ze Świąt.

Jak ślicznie u mnie pada ten śnieg. Okazało się dzisiaj, że dziewczynom nie wypalil ten Sylwester.  Po kolei robię sobie listę moich PRAWDZIWYCH przyjaciół, tym razem nie będę aż tak bardzo ufała wszystkim na około. Widzę, że Moniczka ma ten sam problem ..... 

madzia_samo_zlo : :